Tosteer: MegaTotalny Happy End?

Po NeLL, Rabastabarbar i Coffee Break kolejny MegaTotal uzbierała łódzka grupa Tosteer. Trwało to 29. tygodni. To być może dość długi okres czasu. Biorąc jednak pod uwagę niezwykłą historię zespołu można powiedzieć, że społeczność MegaTotal, a więc najbardziej obiektywny wydawca w Polsce szybko zweryfikowała jego wyjątkowy potencjał. Z pewnością szybciej niż grupa kilkudziesięciu osób roszczących sobie prawo do decydowania o tym co rokuje a co nie na naszym rynku muzycznym :)

Oto kilka faktów z historii kapeli. Historii nietuzinkowej i można powiedzieć obfitującej w dość zaskakujące zwroty akcji. O zespole głośno zrobiło się w już w 2001 roku. Był wtedy objawieniem bluesowych przeglądów. Muzycy wygrywali wszystkie festiwale, na jakich się pojawiali. Po występie w katowickim Spodku, zespół zdobył pierwszą nagrodę Rawy Blues – najbardziej znanej imprezy bluesowej w Polsce.

Wszystko to spowodowało że band zainteresował dużego wydawcę. We wrześniu 2003 ukazała się debiutancka płyta zespołu “Testosterone”, wydana przez Universal Music Polska. To już nie był jednak tylko blues ale nowoczesny heavy rock zabarwiony nutami soul oraz grunge, a tak naprawdę na tyle oryginalny aby uniknąć konkretnych porównań i odniesień stylistycznych.

Utwór ‘The Hardest Task’ stał się jednym z najczęściej puszczanych w rozgłośniach radiowych numerów w tym czasie.

“The Hardest Task” przez prawie dwa lata utrzymywał się na radiowych listach. Podczas promocji singla zespół pojawił się też w większości krajowych stacji TV włączywszy TVP, Polsat czy MTV. W efekcie nakład albumu został w całości wyprzedany i jest on obecnie niedostępny w sklepach muzycznych. Jesienią Tosteer wystąpił także jako support dla światowych gwiazd koncertujących w Polsce – formacji Placebo i zespołu Dave’a Gahana na solowej trasie wokalisty.

Dwa Fryderyki 2003 w 2 kategoriach (“Album roku – Rock” oraz “Nowa twarz fonografii”) i tytuł Nadziei Roku czytelników pisma “Teraz Rock” potwierdziły zwyżkujący kurs kapeli na polskim rynku.

I tu pojawia się tzw zong, albo raczej paradoks zupełnie charakterystyczny dla realiów naszego światka muzycznego. Mimo tych wszystkich faktów i wyprzedania nakładu albumu, wytwórnia nie tylko nie zdecydowała się na kolejną edycję, ale odrzuciła kolejne demo zespołu zapowiadające materiał z drugiej płyty…

Nie zamierzamy wdawać się w dywagacje czemu tak się stało. Dla nas najważniejsze jest to, że ten zespół kolejny materiał wyda dla MegaTotal. Kilkuset udziałowców tej płyty zapewne również uważa, że jest to doskonała wiadomość. Stanie się to tuż po wakacjach. Aktualnie nie wiemy ile kawałków będzie zawierała płyta. Jednak jest spora szansa, że więcej niż zadeklarowany w umowie jeden numer, a całkiem prawdopodobne iż nawet więcej niż dwa utwory!

Tosteer powraca dzięki fanom MegaTotal.pl – czy tym razem na właściwe mu miejsce w czołówce polskiego rocka? Jako wydawca zrobimy wiele aby tak właśnie było.