terenNowy.live w Centrum Sztuki Współczesnej

Po dwu latach i dwudziestu dwu edycjach terenNowy.live postanowił odpocząć od cyklu Ambientność. Nie oznacza to jednak wakacji. Już 6 maja wystąpi w Centrum Sztuki Współczesnej. Opowiada o tym Paweł Sky - lider terenNowego.

Po dwu latach i dwudziestu dwu edycjach cyklu Ambientność, terenNowy.live postanowił emocjonalnie od niej odpocząć. Nie oznacza to jednak wakacji. Wręcz przeciwnie. Niedawno kolektyw wystąpił w Hybrydach, a już 6 maja wystąpi w Laboratorium Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim. Na tę okoliczność postanowiliśmy przepytać lidera terenNowego.live – Pawła Sky’a.


Po dwu latach i dwudziestu dwu edycjach Ambientności postanowiliście zawiesić cykl. Dlaczego?

Inicjując cykl Ambientność, nigdy bym nie przypuszczał, że przetrwa on ponad dwa lata. Graliśmy w trzech klubach: Dobra Karma, Miasto oraz Nowy Wspaniały Świat. Wystąpiło z nami wspólnie dwudziestu zaproszonych artystów.

Pierwszy koncert zagraliśmy w składzie sześcioosobowym, a podczas przedostatniego koncertu w Nowym Wspaniałym Świecie na scenie było już czternaście osób. Łącznie przez terenNowy.live podczas Ambientności przewinęło się ponad dwudziestu muzyków.

Zarejestrowaliśmy materiał na dwie płyty, z czego nagrania z Dobrej Karmy, dzięki MegaTotal.pl, zostały już wydane na krążku „Ambientność…”. Kolejne, pochodzące z Nowego Wspaniałego Świata są w trakcie produkcji. Druga płyta będzie nosić tytuł „Osobiste Muzeum Muzyki”.

Ambientność 20, Nowy Wspaniały Świat,  21.02.2011, foto: Marcin Stępień
Ambientność 20, Nowy Wspaniały Świat, 21.02.2011, foto: Marcin Stępień

Cyklowi Ambientność towarzyszyła (tak jak i całemu kolektywowi) wspaniała energia – chęć tworzenia, tu i teraz. Czysta kreacja. Za to chciałbym wszystkim, którzy uczestniczyli w jego tworzeniu serdecznie podziękować.

Trzeba również pamiętać, że Ambientność jest nowatorskim i unikalnym projektem przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze w sposób cykliczny prezentowaliśmy muzykę „ambientalną” w warunkach klubowo/pubowych. A po drugie, co warto głośno podkreślić, mimo, że nie byliśmy dotowani przez żadne instytucje, utrzymaliśmy się w Warszawie przez ponad dwa lata. A to już samo w sobie jest ogromnym sukcesem. Bo jak się okazuje, można działać bez pieniędzy.

Ambientność 19, Nowy Wspaniały Świat, 17.01.2011, foto: Marcin Stępień
Ambientność 19, Nowy Wspaniały Świat, 17.01.2011, foto: Marcin Stępień

Nie można jednak działać bez pomocy ludzi dobrej woli. Pamiętając o tym i mając na uwadze fakt, że cykl tworzony był „emocjonalnie”, doszedłem do wniosku, że w tym przypadku lepiej mieć poczucie niedosytu, miłe wspomnienia i być zadowolonym, z tego co się osiągnęło, niż poczuć w którymś momencie energetyczne wyczerpanie zaangażowanych osób. Przyjdzie jednak czas, w którym Ambientność powróci :)

A terenNowy działa dalej. Propozycji koncertowych przybywa. W maju będziemy grać pięciokrotnie!

Niedawno graliście w Hybrydach, 6 maja zagracie w Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim. Czym te koncerty różnią się od występów w ramach Ambientności?

Z punktu artystycznego to niczym. Każdy nasz koncert, to święto wspólnego, nieskrępowanego tworzenia, tu i teraz. Naszą muzykę określamy jako ambient-etno-eksperymentalna. I to się nie zmienia. Choć w naszym przypadku jakiekolwiek określenie nie ma zbytnio sensu, ponieważ zawsze gramy i działamy emocjami, których doświadczamy podczas naszych akcji. Powiedzmy, ze jesteśmy Dźwiękowym Teatrem Emocji.

Hybrydy, 12.04.2011, foto: Galeria 3 Kropki
Hybrydy, 12.04.2011, foto: Galeria 3 Kropki

Każdy nasz koncert ze względu na improwizacyjny charakter jest niepowtarzalnym wydarzeniem, zawsze innym. Teraz jednak dużą rolę będzie odgrywała wyjątkowość miejsca i możliwości techniczne z nim związane. Jest też różnica, w sprawach organizacyjnych. Nie odpowiadamy za produkcję wydarzenia jak to było w przypadku cyklu Ambientność. Choć w ramach naszych możliwości staramy się zawsze pomóc.

W Zamku Ujazdowskim jako budynku graliśmy dwukrotnie (Cafe Okna), gdzie tak naprawdę w marcu 2007 odbyła się pierwsza akcja kolektywu i oczywiście pierwszy koncert terenNowego.live. I tu ciekawostka – pierwszy utwór, który w ogóle zagraliśmy, został wydany przez Transetnikę na składance WARSAW MUSIC PACKt.

[audio:terennowy_live_for_the_first_time.mp3]
Rozbieg 01 czyli inauguracja 23.03.2007, Cafe Okna, Zamek Ujazdowski, Warszawa
Rozbieg 01 czyli inauguracja 23.03.2007, Cafe Okna, Zamek Ujazdowski, Warszawa

Teraz w ramach programu Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, zostaliśmy zaproszeni do jednej z najlepszych sal koncertowych w Warszawie – Sali Laboratorium.

Działalność kolektywu terenNowy to nie tylko muzyka. Możliwość zaprezentowania się w takim miejscu to chyba ogromna pokusa, żeby pokazać również inne formy ekspresji artystycznej. Myślicie o tym?

Nasz występ planujemy podzielić na dwie części. W pierwszej chcemy tak wykorzystać salę, aby była głównym „bohaterem” koncertu – skonfrontować publiczność poprzez wyjątkowość wnętrza tylko z naszą muzyką.

W drugiej natomiast do naszej muzyki dodamy również pozamuzyczne aktywności. Zaprosiliśmy do udziału tancerkę/performerkę Katarzynę Jaśkiewicz, Jan Pieniążek przygotuje instalację, będzie oczywiście również „live painting” w wykonaniu Krzysztofa Skaina Maya, wizualizacje ze zdjęciami Katarzyny Ogonowskiej, Marcina Stępnia, Pawła Dąbrowskiego i Roberta Wilczyńskiego, dokumentującymi wszystkie nasze dotychczasowe akcje.

Wystąpią również nasze kolektywne dzieci czyli ośmioletni Max, który zaprezentuje jednoosobowy performance oraz siedmioletni Krystian, grający z nami na congach.

Hybrydy, 12.04.2011, foto: Marcin Stępień
Hybrydy, 12.04.2011, foto: Marcin Stępień

A terenNowy.live zagra w składzie: Nina Nu – wokal (obecnie również wokalistka Żywiołaka), Krzysztof Skain May – wokal, Piotr Plebańczyk – klawisze, Sebastian Sztark – klawisze, Krzysztof „Hey Joe” Nieporęcki – sample, Marcin „Wasyl” Wasążnik – djembe, Paweł Sky – djembe, Adam Słupczyński – table, Mateusz Dobrowolski – mazowiecki bęben obręczowy oraz Zaczarowany Ołówek – wibracja.

Do końca nie wiadomo czy będzie z nami nasza „mruczAnka” czyli Ania Janczur, okaże się w dniu koncertu.

Niestety obowiązki dnia codziennego uniemożliwiają obecność Andrzejowi „Amoki” Turczynowiczowi – gitara elektryczna oraz Łukaszowi „Luce” Hołujowi – didgeridoo, kokle/cytra.

Nie będzie również Grzegorza „DJ Hiro Szyma” Szymy, który ze względu na obowiązki z nowym (świetnym) projektem Das Moon, postanowił odejść z kolektywu. Choć ja osobiście wierzę, że to będzie tylko urlop :)

Hybrydy, 12.04.2011, foto: Galeria 3 Kropki
Hybrydy, 12.04.2011, foto: Galeria 3 Kropki

Najbliższe występy terenNowego.live:

06.05.2011 / (K02) / Warszawa / Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski

09.05.2011 / (GRA1) / Warszawa / Radio Roxy z Miasta, Chmielna 9A

14.05.2011 / (W3) / Otwock / Muzeum Ziemi Otwockiej (Noc Muzeów)

15.05.2011 / (K03) / Warszawa / Vege Miasto, Chmielna 9A (after party Cooking Clash)

02.06.2011 / (K04) / Warszawa / FONOBAR (+Szastasal)